Wyrzuć z głowy słonia

Hej!

Dzisiaj przychodzę do Was z dosyć grubą lekturą, w której możemy dowiedzieć się wiele ciekawych rzeczy na temat motywów naszego działania w codziennej rzeczywistości. Mowa o książce "Wyrzuć z głowy słonia" Robina Hansona.

Do tej lektury miałam kilka podejść, ponieważ jest napisana w dosyć naukowy sposób. Wydaje mi się, że będzie przeznaczona dla osób, które chcą dowiedzieć się czy nasze codzienne wybory, zachowania mają "głębszy" wpływ w naszej psychice. To fajna lektura dla osób interesujących się rozwojem osobistym, psychologią biznesu.

W książce omawiana jest mowa ciała, tematyka religii, polityki, medycyny a także edukacji. Nie jest to stricte "śmieszna" książka, nie należy także do tych lekkich, więc trzeba do niej przysiąść w kilka wieczorów.

Pytanie jednak nasuwa się od początku tego posta: Czym jest ten tytułowy słoń? 

Słoń to nasze ukryte motywy naszego działania w danych sytuacjach. Czasami zdajemy sobie z nich sprawę, a czasami nie mamy o nich zielonego pojęcia w związku z czym możemy być odbierani zupełnie inaczej przez nasze środowisko w którym żyjemy. 

Jeśli więc chcecie poznać te motywy, którymi się sugerujemy lub jeśli chcemy potwierdzić lub zaprzeczyć takim działaniom to ta książka będzie dla Was! :)

Czytaj więcej »

Jego asystentka

Cześć!

Choć wydawać by się mogło, że w historii "biurowego" romansu nic mnie nie zaskoczy to jednak autorka tej książki napisała taką opowieść zupełnie z innej strony. Mowa o "Jego asystentce" A.E.Murphy.

Tym razem główna bohaterka Rose daje się wciągnąć w romans ze starszym szefem, który ma żonę (i już niedługo dziecko). Choć wydawać by się mogło, że historia będzie dość oczywista w stylu - mąż nie kocha żony, więc odchodzi do kochanki, jednak nic bardziej mylnego. Okazuje się, że owy mężczyzna nie potrafi wybrać. Znajduje się w sytuacji bez wyjścia, ponieważ zaczyna kochać obie kobiety jednocześnie. Gdy wydaje się, że jednak zaczyna wychodzić z kłopotliwej sytuacji i wybiera jedną, wydarza się sytuacja, która na nowo wszystko komplikuje. 

Finał jest ciekawy, ale nie będę zdradzać Wam zakończenia. Musicie go sami przeczytać.

Książka jest dosyć długa, jednak czyta się ją szybko, ponieważ fabuła ogromnie wciąga - w końcu chcesz poznać, którą z kobiet wybiera Ezra i jakie poniesie za to konsekwencje. Choć wydaje się być oczywista, wcale taka nie jest. To pełna bólu, rozterki, ale i humoru książka, która Was nie zawiedzie ;)

Czytaj więcej »

Gdziekolwiek jesteś, bądź!

Witajcie!

Opanować dzisiejszą sztukę teraźniejszości jest coraz trudniej. Wybiegamy znacząco w przyszłość lub ciągle nie możemy pogodzić się z trudną przeszłością. Idealnym rozwiązaniem jest życie tu i teraz. Prosto się mówi, jednak trudniej zrealizować. Pomóc nam może sztuka medytacji o której niejednokrotnie już pisałam w recenzjach innych książek opisujących tą praktykę. Kolejną jest pozycja Jona Kabata- Zinna  "Gdziekolwiek jesteś, bądź!"

Ja już kilkukrotnie podchodziłam do tego tematu, jednak zazwyczaj nie wychodzi mi to dobrze. Nie jestem w tym wytrwała. Jednak z książki na książkę sądzę, że medytowanie wcale nie musi oznaczać pozycji na "buddę" czy inne kojarzące się z nią przedmioty. Wystarczy parę głębszych oddechów, które nas uspokoją, dotlenią organizm a co za tym idzie pomogą rozjaśnić nasz umysł, który zacznie lepiej funkcjonować. 

O tym też wspomina autor tej książki. Zwraca uwagę na różne aspekty życia codziennego i tłumaczy jak inaczej można reagować w danej sytuacji. Jak podejść do problemu ze spokojem, czego uczy nas sztuka medytacji. 

Cieszę się, że obecnie coraz więcej osób wybiera tą formę "duchowego" uspokojenia, ponieważ słyszę niesamowicie dużo pozytywnych opinii na jej temat.

,,Tylko ten dzień świta, którego jesteśmy świadomi” 

- czytamy w książce. To prawda, tak wiele rzeczy dzieje się wokół nas i na które zupełnie nie zwracamy uwagi. Życie nie należy do najprostszych form, ale z naszą pomocą możemy sprawić, że stanie się ciekawsze i bardziej świadome. A tego właśnie uczy medytacja! :)

Dodatkowym atutem jest to, w jaki sposób książka została wydana. Uwielbiam grube i twarde oprawki, które pięknie prezentują się na półce i się nie niszczą! A to wszystko od wydawnictwa "Czarna Owca"! :)

Czytaj więcej »

Miss Independent

Hej!

Dzisiaj przychodzę do Was z gorącą jak kominek w Boże Narodzenie recenzją książki polskiej autorki Joanny Balickiej "Miss Independent"

Książka na początku przypomina słynną trylogię na cały świat a mianowicie "50 twarzy Greya". Główna bohaterka również dostaje się na staż do słynnej firmy, w której przystojny prezes pociąga ją nie tylko swoim intelektem. Między tym dwojgiem tworzy się nierozerwalna więź, o której chcesz dowiadywać się z kolejnych stron książki. Fajnym atutem jest fakt, że nie mamy wrażenia, iż książka została napisana przez Polkę, zwłaszcza, że głównymi bohaterami są Sophie oraz Bryson a cała fabuła dzieje się w Ameryce. 

Ja byłam oczarowana tą książką, z łatwością mi się ją czytało i z każdą stroną chciałam więcej i więcej. Jeśli Grey Wam się podobał to ta pozycja będzie Wam przychodziła do głowy jeszcze nie raz. 

A skoro powoli wkraczamy w sezon świąteczny z pewnością mogę ją polecić jako prezent pod choinkę!

Czytaj więcej »

Zapach jak marzenie

Witajcie!

Dzisiaj przychodzę do Was z nowością od Perwoll. Odkąd w domu musiałam sama zacząć planować i wstawiać pranie zwracam uwagę na to, aby moje ubrania były czyste, ale także pięknie pachniały przez dłuższy czas nawet na półce. Udało mi się to uzyskać, dzięki produktowi o którym dzisiaj trochę napiszę. 

Nowy Perwoll 3 w 1 to produkt, który spisał się u mnie genialnie. Najbardziej jestem zadowolona z jego zapachu, a raczej jego trwałości. Zazwyczaj płyny do płukania czy też prania pachną jedynie w butelce a po praniu wszystko znika. W tym przypadku pranie pachnie zarówno mokre dosychając w łazience, ale również w mojej szafce. Rozdając próbki moim znajomym także były zachwycone z jego zapachu, więc w tej roli sprawdza się idealnie.

Dzięki formule Color & Fibre Care ubrania zachowują swój kształt i kolor. Płyn jest także przeznaczony dla wszystkich rodzajów tkanin. 

Z dodatkowych atutów można wspomnieć o tym, iż butelka pochodzi z recyklingu, a także po zużyciu  będzie można ją ponownie przetworzyć :) .

Z pewnością będzie to nie jedna moja butelka i mam nadzieję, że w przyszłości pojawią się też różne warianty zapachowe!

#PerwollBlossom #poczujsiękwitnąco #projekttrnd 

Czytaj więcej »

Sekrety długowieczności

Hej!

Zastanawialiście się kiedyś jak 100 latki dożywają tak dużej ilości lat? Albo w jaki sposób koreanki posiadają tak nieskazitelną cerę? Na naszym rynku jest mnóstwo porad dotyczących długowieczności a ja dzisiaj przychodzę do Was z bardzo ciekawą pozycją książkową! ;)

"Sekrety długowieczności" to krótkie porady, które wspomagają nasze starania o długie życie. Podzielone są na różne rozdziały, gdzie każdy dotyczy różnej sfery życia. Znajdują się tam m.in. produkty żywnościowe o działaniu przeciwzapalnym, opóźniającym starzenie, sposoby na walce ze stresem czy wolnymi rodnikami. Omawia też zdrowie duchowe, które jest na równi ważne a jak często o  tym zapominamy. 

Do książki można chętnie wracać, ponieważ "porady" są opisywane w prosty, zwięzły sposób. Jak dla mnie to jedna z najlepszych poradników dotycząca tej strefy życiowej.

Jedynym mankamentem są np. polecane przez autora książki produkty żywnościowe, które są totalnie niedostępne w naszym kraju, więc nie ma możliwości skorzystania z ich dobroci.

Czytaj więcej »

Produkty do pielęgnacji stóp

Witajcie!

Choć sezon letni już za nami a zbliżają się pory roku w których najmniej odsłaniamy nasze ciała musimy wiedzieć, że o skórę stóp musimy dbać przez cały rok. Z pomocą przychodzą produkty SOS od Floslek. 

SOS kuracja do pięt w sztyfcie, dzięki zawartości m.in. mocznika i alantoiny regeneruje, odżywia i nawilża skórę pozostawiając ją aksamitną i miękką. Sprawdzi się u osób, które borykają się z nadmiernymi problemami na stopach. Jesień i zima to idealny czas, aby wcześniej zregenerować skórę przed letnimi podróżami w odsłoniętych butach.

SOS przeciwko otarciom i pęcherzom w sztyfcie z witaminą c, centellą asiaticą, oliwą z oliwek oraz olejkiem rycynowym będzie idealnym rozwiązaniem na otarcia wynikające z przegrzania, nieprawidłowego noszenia obuwia czy także w sytuacji, kiedy musimy założyć obcisły kombinezon czy piankę do pływania. Jest kosmetykiem bardzo uniwersalnym, ponieważ nie musi być stosowany jedynie na skórę stóp. 

Oba produkty mieszczą się w niewielkich tubkach, które można spokojnie schować nawet w kosmetyczce. Są wegańskie, można je stosować już od pierwszego dnia maluszka, a także są idealnym produktem dla diabetyków, którzy szczególnie muszą uważać na swoje stopy!

Ja jestem oczarowana drugim produktem, ponieważ zdążył już uratować moją skórę na piętach, kiedy szpilki chciały nieuchronnie zniszczyć mój naskórek. 

Mam nadzieję, że oba produkty będę wykorzystywać latem a ja juz dzisiaj zachęcam Was do zakupu must have na lato! :)

Cena za każdy z produktów to: 22,99zł

Czytaj więcej »

Wypalenie

Witajcie.

Kwestie psychologiczne są niezwykle ważne w dzisiejszych czasach, ponieważ wieczna gonitwa za sukcesem, nieprzespane noce, nieprawidłowe jedzenie przyczyniają się do pogorszenia się naszego zdrowia, zwłaszcza psychicznego. Dlatego w swoich biblioteczce oprócz książek obyczajowych, thrillerów czy romansów pojawiają się książki o rozwoju osobistym. Tak też w moje ręce wpadła kolejna z pozycji, którą powinny przeczytać osoby dla których słowo "wypalenie" nie jest obce. 

Dzisiejsza kobieta to kobieta zaradna - większość z nas pracuje, jednocześnie zajmując się domem i dziećmi a niejednokrotnie mężem. Stajemy na wysokości zadania, wycofujemy się z wielu przyjemności na rzecz rodziny czy pracy. Tak też nasila się frustracja, nawał problemów, myśli, które nie wyładowane mogą powodować różne problemy natury " psychicznej". 

O wypaleniu mówi autorka książki, którą recenzuję dzisiaj. W prosty i skuteczny sposób wyjaśnia jak wyrwać się z błędnego koła stresu, jak radzić sobie z tym pojęciem. 

W książce znajdziemy także ćwiczenia na dany temat, które w sposób praktyczny pomogą nam inaczej spojrzeć na dany "problem". Jest też mowa o ważnym odpoczynku, sprawianiu sobie drobnych przyjemności czy zaakceptowanie własnego ciała. Niektórzy pomyślą, że to kolejny poradnik idealnej kobiety, której jedynym problemem jest wybór sukienki na kolację. Ja nigdy nie podchodzę tak tego typu literatury. Zawsze staram wynieść z niej coś, co pozytywnie wpłynie na moje życie. 

Polecam każdemu, a ta pozycja będzie dumnie prezentować się na mojej półce w domu ;)

Czytaj więcej »

Lucian

Hej!

Trzeba przyznać, że książki erotyczne przyciągają nie tylko ciekawą i wciągającą fabułą, ale niejednokrotnie i okładką. To już kolejna, przy której aż miło popatrzeć odkładając ją na półkę. 

Tym razem zwaśnione rody połączą głębokim, erotycznym uczuciem dwóch ludzi - Luciana, bogato przystojnego syna północnoamerykańskiej mafii i niegrzecznej dziewczyny wychowywanej przez gang motocyklowy. Okazuje się, że ich miłość nie będzie usłana różami, ponieważ towarzystwo dziewczyny będzie skutecznie odciągać ją od młodego przystojniaka. 

Książkę czyta się szybko, niesamowicie wciąga a sceny erotyczne mocno pikantne. Na wieczorne, jesienne wieczory będzie idealną gorącą pozycją :)

Czytaj więcej »

Konstandin

Cześć!

Ostatni książkowy post na moim instagramie dobrze podsumował książki, które powstają ostatnio jak grzyby po deszczu. Mam na myśli książki o charakterze mafijnym,  gdzie mimo dwóch przeciwnych historii głównych bohaterów łączy miłość. Dokładnie taką samą historię można przeczytać w książce "Konstandin" Magdaleny Winnickiej. Dzisiaj przychodzę do Was z jej recenzją. 

Główna bohaterka Alicja po dosyć nieudanym związku leci do swojej koleżanki do Anglii - Wiktorii. Tam dowiaduje się, że owa dziewczyna jest w związku z bardzo przystojnym mężczyzną. Wkrótce poznaje jego brata - Konstandina, który nie opuszcza jej na krok. Jak to w takich książkach bywa okazuje się, że owy Kosta i boski 'dżolero' jej przyjaciółki wywodzą się z rodziny albańskiej mafii. Rozpieszczana na każdym kroku Alicja nie wie jak trudne jest życie z mafiozą o czym nie jednokrotnie się o tym później przekonuje.

Książkę czytało mi się szybko, ale po czasie zaczęła mnie nudzić. W kółko pojawiały się tylko sceny przepychu, niewyobrażalnych pieniędzy i seksu. Dopiero pod koniec historia zaczęła się rozkręcać, po czym zakończenie kompletnie mnie zaskoczyło i wiele wątków zostało po prostu urwanych. Mam nadzieję, że autorka napisze kontynuację, bo jestem ciekawa (mimo wszystko) jak zakończy się erotyczna przygoda Alicji i Konstandina. 

Czytaj więcej »

Od pierwszego wejrzenia

Witajcie!

Dzisiaj recenzja książki Kristen Ashley - "Od pierwszego wejrzenia". To moja kolejna część od tej samej autorki, którą udało mi się przeczytać. Choć "Zmysłowy anioł stróż" średnio mi się podobał, tak na tej części się nie zawiodłam. 

Fajne w serii Rock Chick jest to, iż nie czytając poprzednich części doskonale odnajdujemy się w kolejnej. 

Główna bohaterka - Roxie tkwi w toksycznym związku ze swoim mężczyzną Billy'm. Non stop próbuje się od niego oderwać, ale niestety on nie do końca chce się na to zgodzić. Wydaje się, że niestety jej się nie uda, ale wpada na pomysł, że ukryje się u wuja z którym już dawno nie utrzymuje z rodziną kontaktu. Los chce, że na jej drodze pojawia się nowy, przystojny facet w którym dziewczyna się powoli zakochuje. Czy będzie happy end i stworzą piękny, pełen miłości związek? Czy Billy da Roxie przestrzeń i pozwoli jej odejść? Tego dowiedziecie się na końcu tej książki.

Kristen Ashey pisze charakterystycznie książki. Można to zauważyć już po kolejnej przeczytanej książce. I choć w pierwszej książce zachowanie głównej bohaterki nieco mi przeszkadzało, tak pozycja "Od pierwszego wejrzenia" była bardziej realistyczna, przepełniona emocjami, toksycznymi związkami - czyli sytuacjami z którymi faktycznie mamy do czynienia na co dzień. 

Polecam do zapoznania się z tą lekturą ;)

Czytaj więcej »

Jak przyciągać dobre rzeczy

Cześć!

Jesienna aura za oknem totalnie nie zachęca do egzystowania, ciągłe zimno, deszcze, krótkie dni. Są jednak rzeczy, które sprawiają, że "jesienna depresja" jest bardziej znośna a samopoczucie jest wtedy o wiele lepsze. Koc, grzane piwo/wino/ dobra herbatka i książka o pozytywnym myśleniu. Świetny komplet, nie sądzicie? :)

Książki o rozwoju osobistym są wręcz stworzone na jesienne wieczory, ponieważ zawierają w sobie tematy, które są ciężkie, prowadzące do głębszych przemyśleń nad sensem życia czy swojego aktualnego postępowania. To właśnie wtedy człowiek zagląda w głąb siebie, wprowadza w nostalgię, aklimatyzuje się po letnich "włajażach" i dniach pełnych zabawy.

W książce "Jak przyciągać dobre rzeczy" nie znajdziemy gotowej recepty na to, jak żyć pozytywnie, ale jak, mimo różnych nieszcześć, niepowodzeń wynosić wnioski i jak zarządzać swoimi emocjami tak, by siebie nie ranić. Autorką jest psychiatra, która w prosty sposób wypowiada się na temat obszaru mózgu i połączeń, które dla przysłowiowego laika nie są znane. Stara się przyciągnąć czytelnika wiedzą, którą nabyła podczas swoich doświadczeń w pracy. Robi to, abyśmy głębiej i dokładniej zrozumieli jaki ważny wpływ na nasze samopoczucie a także ZDROWIE ma nasza psychika.

Ja polecam bardzo takie książki, ponieważ kilka lat temu na własnym przykładzie dowiedziałam się, że sposób myślenia pomaga w walce z wieloma zaburzeniami, także tymi psychicznymi :)

#jakprzyciągaćdobrerzeczy #wydawnictwomuza

Czytaj więcej »

Walcz o mnie

Hej!

Ostatnio u mnie coraz większa ilość książek o tematyce "romansowej", więc pora na kolejną gorącą pozycję, mianowicie "Walcz o mnie" Patrycji Różańskiej.

 Główna bohaterka Emily jest po przejściach, nie może się pogodzić z traumą, którą przeżywała w dzieciństwie. Jest nieco wycofana, nie lubi zmian, ale stara się żyć normalnie. Kiedy jej przyjaciółka zabiera dziewczynę do klubu nie ma pojęcia, że pozna tam miłość swojego życia. Emily poznaje Alexa, przystojnego, byłego żołnierza, który także wydaje się być po przejściach. Przy pierwszym spotkaniu jest dosyć chłodny, obojętny, jednak tajemnicza znajomość przeradza się w coś namiętnego i pożądanego. Ich romans nie jest jednak oczywisty i przez całą książkę możemy czytać ich docieranie się. Czy uda im się mimo sprzeciwności losu stworzyć trwały związek? Dla prawdziwej miłości nie ma rzeczy niemożliwej! ;)

Książki typu "365dni" czy "50 twarzy Greya" mam wrażenie, że rosną jak grzyby po deszczu. To Blanka Lipińska sprawiła, że dziewczyny zaczynają wydawać książki, które wręcz kipią pożądaniem. Ja lubię takie, więc z chęcią po nie sięgam. Każda ma coś fajnego, innego, równie ciekawą historię, dzięki której chce się czytać do końca.

Dlatego jeśli lubicie tego typu romanse to będziecie zadowoleni ;)

Czytaj więcej »

Córka

Hej!

Uwielbiam książki, które wciągają mnie tak, że ciężko się od nich oderwać ;). Tak też było z nową, ciekawą propozycją od Wydawnictwa Albatros. Mowa o książce "Córka" Michelle Frances.

Tytułowa córka to młoda dziennikarka Becky, którą wychowywała samotna matka Kate. Wszystko między nimi się układa, aż nagle Becky ginie. Policja twierdzi ,że był to niefortunny wypadek, jednak Kate myśli inaczej. Dąży do tego, żeby dowiedzieć się jaka była prawda. 

Okazuje się, że Becky prowadziła śledztwo w sprawie niebezpiecznych środków ochrony roślin i ich wpływie na zdrowie ludzi z okolicy. Im więcej matka zmarłej wie o poczynaniach w tej sprawie, tym bardziej jest przekonana o celowym zabiciu Becky.

Książkę czyta się bardzo fajnie, dosyć szybko, jednakże jest napisana dosyć niewielkimi literami (a ma ponad 400 stron). Końcówkę jednak przeczytałam niezwykłym pędem, ponieważ chciałam wiedzieć jak się kończy. 

Fabuła zaczyna się bardzo szybko, bo już po kilkunastu stronach dowiadujemy się o śmierci tytułowej "córki".Myślałam wtedy o czym dokładnie będzie ta książka i co dalej będzie w niej napisane skoro ma tyle stron. Nie zawiodłam się jednak i bardzo polecam wszystkim!

Dla mnie było to oderwanie od gorących, romantycznych książek ;)

Czytaj więcej »

Róża prosto z ogrodu

Witajcie!

W dzisiejszym poście nieco o nowości na naszym rynku: seria Rose for skin od Floslek. Do moich rąk trafiła cała seria - mianowicie: 

• krem do twarzy na dzień
• krem do twarzy na noc
• oraz odżywcze serum 

Ekstrakty z róży są stosowane od setek lat, ponieważ posiadają wiele cech wpływających dobroczynnie na naszą skórę. Łagodzą, tonizują, odżywiają czy wykazują działanie przeciwstarzeniowe - to właśnie dlatego nasze babcie zawsze chowały w swoich toaletkach kosmetyki na bazie róż.

Nowości od Floslek zawierają odżywcze kompozycje o zapachu świeżych płatków róż. Są idealne dla każdego rodzaju skóry a także są wegańskie.

Krem do twarzy na dzień posiada lekką, różową formułę, która świetnie rozprowadza się po skórze. Wchłania się dosyć szybko, świetnie współgra z podkładem, ponieważ nie roluje się i nie ściera w ciągu dnia. Zawiera olej z dzikiej róży chilijskiej, ekstrakt z piwonii oraz  skinTENS - składnik z soku sorgo, który wykazuje efekt napięcia skóry. Działa także przeciwstarzeniowo, nawilżająco a także zapobiega utracie wilgoci.

Pojemność 50 ml

Cena 24,99 zł/EKO zestaw, 19,99 zł/

Krem do twarzy na noc jest już nieco gęstszy od kremu na dzień, mocniej pachnie co osobiście uważam za duży plus, ponieważ niesamowicie mnie wtedy odpręża. Krem zawiera olej z dzikiej róży chilijskiej, ekstrakt z piwonii, masło Shea oraz witaminę E, czyli bogactwo antyutleniaczy. Zapewnia nawilżenie, odżywienie i ukojenie. 

Pojemność 50 ml

Cena 24,99 zł/EKO zestaw, 19,99 zł/refill

Serum witaminowe 3 w 1 dzięki zawartości mikrokapsułek składających się z witamin i esencji kwiatów dostarcza drogocennych składników, nawilża skórę jednocześnie przygotowując ją do nałożenia mocniejszego kremu. Ma postać żelu, który momentalnie się wchłania pozostawiając skórę odpowiednio miękką i jędrną. Dzięki aplikatorowi z pompką wspomaga aplikację odpowiedniej ilości kosmetyku. 

Pojemność 30 ml

Cena 35,99 zł

Wszystkie 3 kosmetyki w naprawdę dobrych cenach możecie już znaleźć w niektórych drogeriach. Perfekcyjnym rozwiązaniem, które ucieszy osoby dbające o środowisko jest fakt, że wkłady możemy po zużyciu wymieniać zostawiając jedynie plastikowy środek, który jest gotowy na kolejną porcję kremu niekoniecznie z tej samej linii. 

Czytaj więcej »

Ostatni rozdział

Ostatnio w ręce wpadła mi bardzo fajna książka autorki Katarzyny Kalisty pt. "Ostatni rozdział". Już sama okładka kusi wyglądem do tego, żeby ją przeczytać! 

A o czym jest fabuła? Właściwie czytając tą książkę ma się wrażenie, że czytamy dwie jednocześnie. Dlaczego? O tym w dalszej części posta ;)

Olga, główna bohaterka wraca do kraju, a dokładniej Krakowa by na nowo rozpocząć życie po rozwodzie. Pisze książkę, w której opowiada historię Oli, jej męża Pawła oraz córeczki Hani. Stara się znaleźć przyczyny rozczarowań wśród jej poprzednich związków w przeszłości w związku z tym pisze list do swojego mężczyzny z przeszłości. Tajemnicza przesyłka zaskakuje owego kochanka, a chcąc dowiedzieć się czegoś więcej mężczyzna natrafia właśnie na wydaną książkę Olgi. 

W dalszej części książki wraz z byłym partnerem Olgi czytamy historię młodego małżeństwa z dzieckiem a on sam próbuje doszukiwać się podobieństwa między historią w książce a jego z przeszłości. 

Książka kończy się ciekawie, choć myślę, że  autorka zostawiła miejsce na jej dokończenie. Nie jest on do końca jasny, wiele wątków nie zostaje rozwiązanych. Mam nadzieję, że będę mogła przeczytać jej kontynuację ( o ile taka nastąpi ;)).

Samą książkę czyta się szybko, wręcz nie można się od niej oderwać. Jest napisana prostym językiem, autorka nie przeskakuje w czasie, wszystko jest poukładane.

Z pewnością zawiesiłabym na niej oko w księgarni czy bibliotece :)

Książka została wydana przez wydawnictwo Czarna Owca w połowie września 2020 roku.

Czytaj więcej »

Medytacja

Witajcie!

W dzisiejszych czasach coraz trudniej o relaks. Tempo pracy, późne powroty do domu, brak czasu na spożywanie jedzenia czy jakikolwiek odpoczynek. Niestety idą za tym wszelkiego rodzaju zaburzenia, których mamy coraz więcej a pieniądze ciężko zarobione wydajemy na tony leków, suplementy diety ( na dobry sen, na apetyt, na libido...) i wizyty u psychologów, psychiatrów czy innych specjalistów od zdrowia. A może czasami warto odpuścić? Zrelaksować się? Wybrać się do kina? O tym właśnie mówi autor dzisiejszej recenzji książki "Kurs medytacji - Osho ".

21 dni praktyki rozwijającej świadomość to zestaw tematów i ćwiczeń zależnych od przerabianego akurat zagadnienia. Autor omawia historię pacjentów z jego życia, problemy z życia codziennego, które niezaprzeczalnie mają wpływ na nasze psychiczne samopoczucie.

Na każdym końcu każdego rozdziału jest miejsce na aktualne notatki a także motywujący cytat, który napędza do zmiany w myśleniu.

To książka idealna dla każdego z nas, który może akurat znajduje się w sytuacji, z której nie widzi wyjścia, problemy życia codziennego go przytłaczają, czy po prostu dla osoby, która chce nauczyć się wprowadzić w życie medytację a nie do końca wie jak. To nie jest podręcznik o tym jak poradzić sobie z danym problemem a jak metodą np. prawidłowej postawy, czy odpowiedniego oddychania sprawić, że nasz umysł się odświeży, zregeneruje czy - zrelaksuje. 

Choć dla niektórych może to okazać się totalną brednią, jednak sama po sobie wiem, że odpowiednie oddychanie ma kolosalny wpływ na emocje lęku czy gniewu. 

Książkę czyta się niesamowicie szybko, lecz polecam czytać ją ze zrozumieniem, przerabiając lekcję za lekcją każdego dnia.

Wydawnictwo Czarna Owca ma w swoich zbiorach więcej książek tego wspaniałego filozofa. 

Czytaj więcej »

Kobiece perfumy Saphir

Każda kobieta ma przynajmniej jedne perfumki w swoich zbiorach. Dzielimy się na fanki naprawdę różnych wariantów zapachowych, stąd ciężko wybrać dla nas ulubiony zapach np. na prezent.Dzisiaj pokrótce o firmie, którą poznałam niedawno. Ciekawi? To zapraszam dalej! ;)

Perfumy Saphir to zamienniki znanych, lubianych perfum zarówno damskich jak i męskich. Ja testowałam dwie wersje perfum dla kobiet

1. Elegance - podobne do Dior J'adore
2. Prestige - podobne do Chanel Coco Mademoiselle

Przyznam szczerze, że ja na początku, gdy otrzymałam swoją paczuszkę byłam sceptycznie do nich nastawiona. Dlaczego? Ponieważ zaraz po otwarciu paczki dosłownie zaczęła mi pękać od nich głowa. Zapach mnie drażnił, nie mogłam go zmyć nawet po kilkukrotnym myciu. Postanowiłam jednak, że odstawię je na jakiś czas i do nich wrócę. 

To była dobra decyzja, ponieważ obecnie ich używam i nic się nie dzieje. Wydaje mi się, że kiedy były w paczce koncentracja zapachu była tak duża, że aż drażniła mój węch. Teraz psikam się nimi po kilka razy dziennie i zupełnie mi nie przeszkadzają. Są delikatne, bardzo kobiece. To prawda, że utrzymują się dosyć długo, ale bardziej zostają na ubraniach niż na skórze.

Uwielbiam nosić je w torebce, ponieważ gdy tylko do niej zaglądam ulatnia się z niej zapaszek moich perfum. 

Jestem bardzo ciekawa męskich odpowiedników, więc myślę, że kiedyś je zakupię. ;)

Czy są godnymi odpowiednikami? Jeśli chodzi o Elegance - owszem. Ale w Prestige jakoś nie czuję Coco Mademoiselle. Mimo wszystko bardzo je polecam, jeśli lubicie mało wymagające perfumy i coś lekkiego na lato ;) 

Możecie je znaleźć w sklepie internetowym www.saphir.com.pl

a także w drogeriach: 

Drogerie Noel (@drogerienoel) , Łowicz
Drogerie Astor (@astor_drogerie), Opole
Drogeria Wena (@drogeriawena), Kraków
Drogerie Vica (@vica.pl oraz lokalne profile drogerii), Poznań
Dregerie Laboo (@drogerielaboo), wybrane placówki: Kraśnik, Jarosławiec, Stalowa Wola, Gorlice, Janów Lubelski, Siedlce

#ambasadorkakosmetyczna #saphirpolska #saphirparfums #saphirparfums_poland

#perfumy #perfumyonline #zapachy  #sklepinternetowy #perfumeria #perfumymeskie #zapach #dlaniej #nowości #perfumydamskie #drogeriawena #drogerieastor #drogerievica #drogerienoel

Czytaj więcej »

Clavier - Pro Hybryd!

Cześć,

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją nowych, jak dotąd nieznanych mi hybryd od Clavier. Jeśli jesteście ciekawi jak wypadły te lakiery u mnie i co dokładnie dostałam w paczce to zapraszam do dalszej części posta! :)

Co jakiś czas portal www.ambasadorka-kosmetyczna.pl ogłasza nabór recenzencki do danej kampanii. Mogą do być zarówno kosmetyki do ciała, twarzy czy też makijażu a nawet produkty do domu czy perfumy. Jedną z aktualnie trwających kampanii jest kampania z marką Clavier. W ramach niej każda ambasadorka otrzymała:

* dwa lakiery hybrydowe
* zestaw pilniczków
* polerkę do paznokci
* 2 folie transferowe w kolorze złota i różu 

Całość zapakowana była w urocze pudełeczko, które z pewnością wykorzystam do przechowywania moich skarbów ;)

 

 Moje dwa lakiery, które do mnie przyszły to przepiękny kolor kawy z mlekiem '032'

a także piękną, srebrzystą piękność

Jak widzicie oby dwa lakiery mają świetny pędzelek, powiedziałabym wręcz - idealny do pokrycia każdej paznokciowej płytki. Lakier rozprowadza się dzięki niemu bez problemu, bez smug. Konsystencja jest także idealna, nie jest - ani rzadka, ani gęsta, czyli taka - jaka powinna być przy każdym lakierze hybrydowym.

Kolor brązowy trochę zjeżdża z paznokcia i osoby mało doświadczone mogą mieć niewielki problem z "dojechaniem do skórek", ale dla mnie nie stanowiło to już problemu. Aby pokryć całego paznokcia bez smug potrzeba około 3 warstw (w przypadku brązu) oraz 1 warstwy w przypadku brokatowego lakieru. 

Osobiście sama noszę lakier już drugi tydzień i paznokcie są w nienaruszonym stanie. Czy polecam? Oczywiście! Z pewnością będzie to nie jedyny mój lakier od tej firmy, ponieważ współpracowało mi się z nią doskonale! :)

Lakiery Clavier dostępne są na razie w sklepach internetowych:

• www.clavier.pl
• www.ekobieca.pl
• www.vica.pl

i z tego co widzę są aktualnie w promocji w cenie 9,99zł! :)

#ambasadorkakosmetyczna #clavier_official #claviernails #clavier #clavierki  #prohybrid #clavierluxury #clavierprohybrid 

#nails2020 #polskiepaznokcie #pomyslnapaznokcie #paznokcienalato #luxurynails#selfmanicure  #paznokcie #paznokciehybrydowe #hybryda #hybridnails #manicurehybrydowy  #hybrydy #mani #pazurki #pazurkihybrydowe #nailsinspiration #drogeriavica #ekobieca

Czytaj więcej »

"Gorące lato"

Cześć wszystkim. 

Dzisiaj przychodzę do Was z pierwszą moją recenzją książki, która uruchamia wyobraźnię każdej kobiety. To "Gorące lato" od Wydawnictwa Akurat.

Jaką pikantną historię skrywa? Chodźcie w takim razie dalej... ! ;)

"Gorące lato" to kilka historii poniesionych przez lato, beztroskość i uczucie pustki. Została napisana przez kilka autorek, które część doskonale zna, m.in: Agatę Suchocką, Annę Wolf czy Paulinę Świst. 

To ponad 440 stronicowa fabuła, którą czyta się szybko, poszczególne rozdziały są dosyć krótkie, więc nie ciągną się przez połowę książki. Poznajemy w nich np. 

* Krysię, która jadąc z przyjaciółką do gorącego kraju zostaje porwana przez żar namiętności bijący od przystojnego Ernesta, historia jednak kończy się dosyć... zaskakująco,

* Oliwię, która zakochuje się w Tymonie, będącym gościem wesela, które owa dziewczyna obsługuje

czy 

* napaloną Jagodę, która jadąc pociągiem poznaje boga seksu Oskara... wyobrażenia mogą naprawdę pokomplikować dużo spraw w życiu.... 😈😈

Jest po pozycja obowiązkowa (😈) na wakacyjny wyjazd. Relaksująca, odprężająca, pobudzająca zmysły książka, która pozwoli jeszcze bardziej odpocząć nad jeziorem, rzeką, basenem czy w gorącym kraju. 

Czytaj więcej »

Gładkie nogi na wiosnę

Witajcie!

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją nowych maszynek do golenia od Dorco. Jeśli jesteście ciekawe jak radzą sobie te maszynki u mnie i dlaczego są wyjątkowe, to klikajcie dalej! ;)

Czytaj więcej »

Gratka dla fanów naturalnych kosmetyków!

Hej!

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją kosmetyków Greenini, które mam okazję testować już ponad miesiąc!

Czytaj więcej »