Korzystając z okazji życzę Wszystkiego Najlepszego Mężczyznom, z okazji ich Święta ;)
Dzisiaj post o peelingu, który skradł moje serce ;) Zapraszam na recenzję ;)
Produkt otrzymałam w ramach współpracy, którą nawiązałam w wakacje z firmą Pumice Spa i o której pisałam TUTAJ.
Peeling znajduje się w małej, plastikowej, przeźroczystej buteleczce w którym mieni się tajemniczy różowy proszek :)
Unikalny peeling do usuwania martwego naskórka oraz masażu ciała. Pielęgnuje, zmiękcza i wygładza skórę poprawiając jej wygląd. W rezultacie Twoja skóra będzie o wiele bardziej gładka i miękka w dotyku. Zapewnia fantastyczny efekt już po pierwszym użyciu. Stwórz własną recepturę po prostu dodaj proszek do ulubionego mydła, żelu pod prysznic lub płynu do kąpieli i delikatnie masuj wybrane obszary Twojego ciała.
Właściwie na początku otrzymania peelingu nie wiedziałam co mam z nim zrobić. Dostałam go razem z pumeksami, więc byłam przekonana, że należy go używać wyłącznie na skórę stóp.
Po pewnym czasie postanowiłam poszaleć i wykorzystać go jako peeling do ciała ;) - to nie był zły pomysł.
Aplikacja jest bardzo prosta, wystarczy potrząsnąć butelką lub ścisnąć, aby proszek wydostał się na zewnątrz. Ja stosowałam go wyłącznie na zwilżoną skórę :)
A jak działał?
Powiem Wam - świetnie! Myślałam, że podrażni moją skórę, ale nic takiego nie miało miejsca :). Dodatkowym atutem jest to, że możemy sami sobie dozować ilość i stopień "ścierania", w zależności od tego gdzie chcemy go użyć.
Skóra po nim jest gładziutka, naskórek doskonale usunięty. Idealnie nadaje się zarówno na ciało, jak i stopy, które po nim są perfekcyjnie gładkie :).
Niestety już mi się skończył, a z chęcią bym sobie go nabyła -może wiecie, gdzie można go dostać ? :)
Używałyście takiego proszku? Jakie są Wasze ulubione peelingi? :)
Znam i również uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńznam i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią sama bym sobie taki sprawiła :D Musimy go gdzieś znaleźć :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten proszek :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować bo leży w szafie i czeka na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńMam i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńU mnie czeka na lato, kiedy to złuszczanie skóry na ogolonych nogach jest u mnie konieczne :D
OdpowiedzUsuńten proszkowy peeling bardzo mnie intryguje od jakiegoś czasu, fajnie że nie jest przeznaczony tylko do użytku na stopy, bo też tak z początku myślałam jak widziałam na waszych blogach :) +u mnie ten czekoladowy to właśnie rewelacja, kocham go normalnie :D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę taki produkt i nieźle mnie zaskoczył, muszę na niego zapolować :D
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńZapraszam Mój Blog :)
pierwsze widze ! Mega ciekawy kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńKurczę, tyle osób chwali, a ja nie znam :) chyba muszę to zmienić :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale chętnie bym się zaprzyjaźniła z tym peelingiem :D
OdpowiedzUsuńRównież miałam przyjemność testować ten produkt. Super złuszcza naskórek użyty z pumeksem
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę na oczy takie cudo,ale zapragnęłam go :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, chętnie go kupię :)
OdpowiedzUsuń