5/06/2015 03:16:00 PM

Złota rybka, ale czy faktycznie złota?


Witam wszystkich :)
Kurczę, pewnie niezły macie ze mnie ubaw, bo praktycznie większość moich postów dotyczy produktów z Biedronki. Cóż, niestety nic na to nie poradzę, bo mam ją bardzo blisko i jej dobroci bardzo mi odpowiadają. Pamiętacie jak pisałam dla Was recenzję ryb z Frosty?  Mówiłam w nim o tym, że muszę kiedyś kupić jej biedronkowy zamiennik. I tak też się stało.
 Chcecie poznać czy ryba z Biedronki jest równie smaczna jak ryba z Frosty? W takim razie czytajcie dalej ;)

Czy skład różni się od oryginalnej ? 


Niestety trochę tak. Choćby tym, że Frosta używa oliwy z oliwek, a Biedronka - tłuszczu palmowego.  Ta pierwsza zapewnia nas o braku wzmacniaczy smaku, natomiast druga zawiera je w swoim składzie w postaci emulgatorów i regulatorów kwasowości.
Wartość energetyczna jest podobna, bo Frosta zawiera 125 kcal, a druga 132kcal.

A w środku opakowania: 



Różnicy praktycznie ... żadnej. Biedronkowy sos jest nieco bledszy, a tacka, w której znajduje się ryba aluminiowa.
Cena? 
Za 360g porcję ryby z Frosty płacimy 12,99zł
Za 320g porcję ryby z Biedronki płacimy 4,99zł

A smak?
Słuchajcie... o wiele, wiele, wiele lepsza wypadła ryba z Biedronki. Nie czuć w niej żadnej chemii ( mimo dodatków do żywności), nie jest tak bardzo słona ( co w przypadku Frosty czułam jakbym jadła jej duże ilości) i nie zawiera ości ( ryba z Frosty zawierała ich kilka).
Jestem pod wrażeniem zarówno ceny jak i smaku ryby z Biedronki. Kolejny raz zaskakuje mnie fakt, że to co tańsze jest... LEPSZE. Niestety razi mnie zawartość konserwantów i obecność tłuszczu palmowego, aczkolwiek raz na jakiś czas wolę zjeść tą, niż mieć do końca dnia kaca przez rybę z Frosty.

Ale, cóż nie jest smaczniejsze, niż dobrze przyprawiona, robiona w swoim sosie rybka z piekarnika ? :) Co o tym sądzicie? Próbowałyście? 

50 komentarzy:

  1. Tych rybek jeszcze nie próbowałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak nie będziesz miała pomysłu na obiad to wpadnij po nie do Biedronki ;))

      Usuń
  2. Zdecydowanie unikam gotowców.:(

    OdpowiedzUsuń
  3. A co tam, muszę spróbować mimo tej chemii ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie próbowałam. Rybkę wolę taką bardziej naturalną ale raz kupię sobie na spróbowanie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Biedronka to bardzo popularny sklep, znaczy :) JEst w każdym mieście, małym dużym :) I produkty nie są najgorszej jakości :) Obserwuje również :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chętnie kupię i spróbuję bo lubię ryby ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja rybki zawsze świeże jem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja raczej nie jadam takich wynalazków :D

    OdpowiedzUsuń
  9. muszę kiedyś spróbować Biedronkową wersję:)

    OdpowiedzUsuń
  10. przeczytałam ryba z piekarnika z włosem :)

    OdpowiedzUsuń
  11. so great :) kisses:)

    http://www.itsmetijana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. jadłam z biedry :p i było całkiem spoko;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest o wiele lepsza, niż np. paluszki rybne, które od dłuższego czasu są okropne ;)

      Usuń
  13. Odpowiedzi
    1. polecam spróbować, może to będzie inspiracja to zrobienia swojego dania? ;)

      Usuń
  14. Mi w sumie ryba z frosty smakowało choć cena mnie przeraża :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj tą z Biedronki ;) Jak dla mnie jest lepsza ;)

      Usuń
  15. Ja nie sięgam po takie gotowce, lubię tylko paluszki rybne, aż mi na nie smaka zrobiłaś :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie próbowałam jeszcze. Kupuję "świeżą rybę z lidla" :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie zachęcają mnie takie gotowe dania rybne.

    OdpowiedzUsuń
  18. Dziś kupie w Biedrze :) zobaczymy... :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jadlam, ale swoje zawsze lepsze ;)
    Klikniesz w kliki w nowym poście bede wdzięczna :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie mam zaufania do takich gotowych produktów i unikam ich. Lepiej poświęcić trochę więcej czasu i zrobić domowy, zdrowy obiadek :))

    OdpowiedzUsuń
  21. Odpowiedzi
    1. wydaje mi się, że można ją upichcić w mikrofali ;P

      Usuń
  22. Ja lubię niekiedy gotowe potrawy, jednak nie gdy chodzi o ryby. Głownie uwielbiam ryby takie prosto z jeziora czy stawu. :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Naturalna lepsza :) ale skład, poza tym tłuszczem palmowym, wcale nie najgorszy - i nawet ryby wiecej, niż w Frostowych :) ale... firma to firma. :D

    OdpowiedzUsuń
  24. ja też próbowałam biedronkową rybę i była pyszna, frosta da mnie za droga :(

    OdpowiedzUsuń
  25. Wygląda bardzo aptyecznie. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

♥ Dziękuję za każdy dodany komentarz, który zawsze wywoła uśmiech na mój twarzy! ;) Serdecznie zapraszam do pozostawienia małego śladu po przeczytanym poście ( bo przecież komentowanie nie gryzie ☺)