Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją książki "Ten, którego pragnę"
Lekarz, przystojny, niezwykle utalentowany pracownik SOR. Nie ma czasu na związki, nie lubi się angażować. Kiedyś nieźle się sparzył i teraz twierdzi, że związki nie są dla niego... do pewnego czasu ....
Główna bohaterka, Emily, również rozpoczynająca karierę szpitalną, jest raczej romantyczką, ale zazwyczaj związki u niej nie wypalają. Jest dosyć konsekwentna, nie chce wiązać się z kolegami z pracy...
Los łączy ich na wspólną, niezobowiązującą noc. Jak też w książkach bywa okazuje się to wcale nie być proste! Żadne zobowiązania, ale to wcale nie jest takie proste...
Bardzo lubię książki, które okładką nawiązują do fabuły. Tak też jest w przypadku tej książki, ponieważ historia w łatwy sposób można wyobrazić sobie przystojnego, głównego bohatera. Sama pracuję w ochronie zdrowia, stąd bardzo lubię książki z tego otoczenia.
Historię czytało mi się bardzo łatwo, szybko i nie mogłam odciągnąć się od każdej strony.
Mam wielką ochotę na zerknięcie na inne, ciekawe książki tej autorki!
Myślę, że każda z nas będzie chciała poznać tą niezwykle romantyczną, ale i pełną seksapilu, pożądania historię. Z pewnością będzie to ten, którego pragnę.... 💥
Nie czytałam tej książki :)
OdpowiedzUsuń