Obiecałam,obiecałam ale obietnicy nie dotrzymałam :D. Musicie mi to wybaczyć, ale myślę, że przetrwam ten okres i posty będą pojawiać się częściej! :)
Pamiętacie jak chwaliłam się Wam zakupami z DM, który wykukałam w Chorwacji? Pora na rozpoczęcie wystawiania opinii poszczególnym produktom :)
Dzisiaj o żelu peelingującym ! ;)
Niestety nie mogłam znaleźć żadnego opisu tego kosmetyku, a dodatkowo utrudniał mi fakt, ze to niemieckie produkty :)
Na dzień dobry wysmaruję mu wielką wadę, a mianowicie - dostępność! Dużo z nas Baleę uwielbia, setki chce przetestować i do tej pory dziwię się, że nikt nie chce podjąć się tego, żeby Drogerie Market pojawiły się w Polsce!
Wyrzuciłam paragon, ale z tego co kojarzę zapłaciłam za niego ciut ponad 10 kun.
Jeżeli ktoś zna język niemiecki może sobie śmiało przetłumaczyć załączony opis. A dla pozostałych zostaje tylko podziwianie :D :D
Żel znajduje się w tubce z zamknięciem na klik. Uwielbiam tego typu zamknięcia, ale akurat w tym produkcie trochę mi to przeszkadza. Wolałabym, żeby była to bardziej poręczna pompka :)
Ma konsystencję gęstą, jak na żel przystało z drobinkami peelingującymi. Nie są one duże, delikatnie wyczuwalne na skórze - co dla niektórych działanie może się okazać za słabe. Mimo tego doskonale radzą sobie z zanieczyszczeniami, pozostawiają skórę świeżą i delikatną a przede wszystkim - PACHNĄCĄ. Uwierzcie mi, że zapach który uwalnia się podczas mycia jest boski. Soczysta, czerwoniutka malinka którą chce się schrupać. Produkty Balea są właśnie za to uwielbiane. I ja też za to je pokochałam.
Znacie? Jakich produktów używacie do oczyszczania twarzy?
Szkoda, że nie mam dostępu...
OdpowiedzUsuńja teraz też nie :(
UsuńZ tej serii miałam matując wodę odświeżającą, ale niestety bubel ;/
OdpowiedzUsuńoj, niedobrze ;( ja niestety nie mogłam tak szaleć z wyborem, bo na niemieckim totalnie się nie znam :P
Usuńdla zapachu bym zdecydowanie kupiła.. szkoda, że nie mam gdzie :(
OdpowiedzUsuńdokładnie :(
UsuńJa uwielbiam kosmetyki tej firmy. I to jest jeden z plusów wyprowadzki do Niemczech. Gama do twarzy z Balea jest godna podziwu.
OdpowiedzUsuńoj, to prawda! :)
UsuńDla samego zapachu kupiłabym :)
OdpowiedzUsuńuwierz mi na słowo, że zapach jest BOSKI! :)
Usuńwłaśnie, niech ktoś w końcu się zbierze i otworzy sklep z produktami balea ! jestem za :D
OdpowiedzUsuńwygląda ciekawie, i jestem bardzo ciekawa jego zapachu :)
szkoda, że będąc w Chorwacji nigdzie nie widniał na moim horyzoncie DM :(
z tego co kojarzę to w Chorwacji jest tylko w Makarskiej :P
UsuńPolecam matowe pomadki z Wibo :)
OdpowiedzUsuńmam, maam ! :)
UsuńJak ja Ci zazdroszczę tej malinki :D
OdpowiedzUsuń:D
UsuńJuż niedługo wyślę siostrę do DM :D
OdpowiedzUsuńzazdroszczę !:P
UsuńNominacja 😊 http://wszystkookosmetykach-mojerecenzje.blogspot.com/2015/11/34-libster-blog-awards-2015.html
OdpowiedzUsuńdzięki, zastanawie się jeszcze nad wzięciem udziału :)
UsuńWolę mocniejsze zdzieraki.
OdpowiedzUsuńwięc chyba nie byłby odpowiedni dla ciebie :D
Usuńz Balea póki co testowałam żele <3 cudowne są
OdpowiedzUsuńto prawda :)
UsuńTa firma często pojawia się na blogach, a ja w dalszym ciągu nie miałam okazji nic z niej sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że będzie w końcu kiedyś w PL ;)
UsuńMarkę Balea znam, bo siostra mieszka w DE i jak do mnie przyjeżdża to zawsze coś nowego mi przywozi :D A teraz koleżanka z pracy dostała moją listę chciejst, którą zrealizuje przez święta w Czechach i chyba dopiszę ten żel :)
OdpowiedzUsuńoj jak Ci dobrze <3
Usuńmuszę wypróbować:)
OdpowiedzUsuńkoniecznie ! :)
UsuńBrzmi ciekawie. Aczkolwiek słyszałam ze balea ma pojawić sie w polskich sklepach. :)
OdpowiedzUsuńto świetna wiadomość :)
UsuńUwielbiam żele pod prysznic Balea, za to nie polecam płatków do demakijażu :P
OdpowiedzUsuńJak dotąd niewiele miałam kosmetyków tej marki.
OdpowiedzUsuńJak będę miała okazję to kupić go
OdpowiedzUsuń