Niektórzy z Was wrócili już z urlopów, część ma je dopiero przed sobą. Podczas planowania zawsze w głowie kłębią się setki pytań dotyczących miejsca, samego wypoczynku. Część z nas przerażająco myśli o komarach, które trochę przytłaczają cudownie zaplanowane wakacje. Z pomocą przychodzi nowoczesne urządzenie. Chcecie wiedzieć co to jest?
Zapraszam do dalszej części posta!
Na stronie producenta czytamy:
ZAP-IT jest rewolucyjnym,
kieszonkowym urządzeniem, które niezwykle skutecznie uwalnia od uczucia
swędzenia i obrzęku po ukąszeniu komarów, innych insektów, pokrzyw czy
meduz! Nie unikniemy ryzyka ukąszenia przez owady, jednak możemy znacząco zmniejszyć dolegliwości związane z ugryzieniem. Zatem co na ukąszenia komarów i innych insektów? ZAP-IT!
ZAP-IT niemal od razu redukuje zaognienia i uczucie swędzenia. Szczególnie przydatny dla wszystkich, którzy reagują alergicznie na ukąszenia insektów, jak i tych, którzy nie tolerują stosowania środków odstraszających owady!
Produkt otrzymałam w ramach testów. Otrzymałam dwa urządzenia. Jedno podarowałam mojemu narzeczonemu.
A o co tak na prawdę w tym wszystkim chodzi?
ZAP IT! to urządzenie, które zmniejsza i całkowicie redukuje uczucie świądu pozostałego po ugryzieniu komara. Wystarczy, że dociśniemy produkt do skóry, naciśniemy ok. 5 razy jednorazowo, a kilka w ciągu dnia i problem z głowy. A to wszystko dzięki niewielkiemu ładunkowi elektrycznemu, który jest wytwarzany przez urządzenie. Sprawia, że hamuje wydzielanie histaminy odpowiedzialnej za nieprzyjemne swędzenie :)
Tak przynajmniej jest w teorii, a jak jest na prawdę ?
Byłam trochę zdziwiona jak produkt faktycznie zaczął działać! Klikałam w swędzące miejsce tylko jeden dzień, a następnego nie czułam kompletnie nic ;). Produkt nadaje się również dla małych dzieci, co zostało wypróbowane na córce znajomych. Nie należy stosować jedynie dla dzieci poniżej 2 lat.
Czy boli?
Nie. Za pierwszym kliknięciem nie odczuwamy nic, natomiast dochodząc do 5 kliknięcia można odczuć delikatne ukłucie, które nawet nie jest odczuwane jako uczucie dyskomfortu.
Produkt jest dla mnie strzałem w 10! Choć nie unikniemy ugryzienia to z pewnością ograniczymy nieprzyjemne swędzenie i stosowanie środków, które i tak nie są skuteczne. W dodatku schowamy go wszędzie - możemy go przywiesić do kluczy, włożyć do torebki, czy mieć cały czas w samochodzie.
Cena takiego cudeńka to 29,90zł + 6zł koszty przesyłki.
Firmie bardzo serdecznie dziękuję za przesyłkę, która - myślę, że z pewnością, zmieniła moje życie oraz za zaufanie ;)
Jeśli chcecie poznać więcej informacji na temat ZAP IT! to odsyłam Was do strony internetowej ;)
Znacie ZAP-a? Jakie są Wasze opinie na temat tego urządzenia? Jak walczycie z komarami?
Ciekawa sprawa! jednak ja wolalabym, żeby to od razu zabijało komary :D
OdpowiedzUsuńja też :D albo... jak to piszą w sieci - wysysały tłuszcz a nie krew :D
UsuńChętnie bym siebie w coś takiego wyposażyła :)
OdpowiedzUsuńna prawdę godny polecenia produkt ;)
UsuńCzytałam już kilka recenzji tego "czegoś" i większość była właśnie pochwalna :-) Dodaję do obserwowanych i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńa dziękuję! ;)
Usuńbuziaki :)
świetny gadżet :) ja używam preparatów w sprayu by chronić się przed komarami i są dobre :)
OdpowiedzUsuńpolecasz coś ? : )
UsuńCiekawy produkt, jednak ja wolę coś dzięki czemu uniknę ukąszenia. :)
OdpowiedzUsuńTego lata używam innych gadżetów, które odstraszają natrętne insekty. W domu głównie wyposażyłam się w świeczki przeciw komarom i też o dziwo działają. :)
Pozdrawiam,
Birginsen
no co ty mówisz? :D u mnie w domu co prawda nie ma komarów, ale u mojej babci, mimo stosowania np. spirali jest ich sporo :D
UsuńAle dziwne 'coś' :D Zawsze myślałam, ze na ukąszenia to tylko spraye i maści, a nie kuracja prądowa. Jak spojrzałam na zdjęcie tego urządzenia, to pomyślałam, że to zabija komary, wygląda jak pistolet, haha ;)
OdpowiedzUsuńno dokładnie, tak też wygląda ;)
UsuńSuper patent :D
OdpowiedzUsuńpewnie! ;) choć ja na początku bałam się, że będzie boleć, ale nic z tego :D
UsuńBaardzo mnie to zaciekawiło- taki pistolet na komary :D
OdpowiedzUsuńhaha :D no wygląda niebanalnie :P
UsuńPierwszy raz spotkałam się z czymś takim. ;)
OdpowiedzUsuńja też, ale dobrze, że na niego trafiłam ;P
UsuńMoje ulubione urządzonko :) Nic takiej ulgi nie przynosi jak Zap it :)
OdpowiedzUsuńprzyznam szczerze, że nie liczyłam na to, że będzie działać :D
UsuńCiekawy gadżet :)
OdpowiedzUsuńi przede wszystkim przydatny! ;)
UsuńAle ciekawa rzecz :D
OdpowiedzUsuńi można mieć go zawsze ze sobą ! ;)
Usuńo nie musze to kupić !
OdpowiedzUsuńjeśli nie chcesz nadmiernie się drapać to koniecznie :D
Usuńslodki :) zapraszam :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńWygląda ciekawie, na początku zastanawiałam się co to za ustrojstwo. W życiu bym nie zgadła, że na komary :D
OdpowiedzUsuńzdradzić może tylko ten namalowany komar :D
Usuńdla mnie i dla moich córek było by to wybawienie ;)
OdpowiedzUsuńmi się to właśnie też podoba, że można stosować u dzieci ;)
Usuńmasz rację to bardzo ważne
UsuńJeszcze nigdy o tym produkcie nie słyszałam. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie,będę wdzięczna za kliknięcia w linki. :)
http://evelinololove.blogspot.com/
wpadnę ;)
Usuńa mnie w tym roku żaden komar nie ugryzł! :D
OdpowiedzUsuńtylko się cieszyć :D
UsuńCiekawe czy podobnie zadziałałby D'Arsonval, to w końcu również prąd... Nie wiedziałam nawet o istnieniu takiego gadżetu, ale przyznam, że podchodzę do niego bardzo sceptycznie. Może kiedyś się skuszę i wypróbuję.
OdpowiedzUsuńmusisz spróbować, bo ja też na początku nie wierzyłam, że zadziała :P
UsuńFajna innowacja :)
OdpowiedzUsuńto prawda! ;) lubię takie nowinki :)
UsuńSłyszałam o nim,jest to super gadżet;)
OdpowiedzUsuńto prawda ;)
UsuńMnie strasznie komary gryzą ale ostatnio w rossie kupiłam spray i mam spokój z nimi ;)
OdpowiedzUsuńkoniecznie zdradź co to za spray! :)
UsuńOj tak komary są uciążliwe :( Ciekawi mnie ten produkt!
OdpowiedzUsuńszczególnie jak bzyczą koło ucha!! :D
UsuńPierwszy raz widzę ten produkt :) Ciekawy :)
OdpowiedzUsuńcoraz bardziej jest rozpoznawalny w blogosferze :D
UsuńBardzo ciekawy produkt, nie wiedziałam, że jest takie coś :D
OdpowiedzUsuńja też nie :D
UsuńCiekawa rzecz, może po nią kiedyś sięgnę. Na szczęście w tym roku chyba żaden komar mnie nie ukąsił. Mam wrażenie, ze jest ich o wiele mniej niż rok czy 2 lata temu. :)
OdpowiedzUsuńCoś niezwykłego :) Pierwszy raz z czymś takim się spotykam :)
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się :P
OdpowiedzUsuńCoś niesamowitego :)
OdpowiedzUsuń