1/06/2015 10:57:00 AM

Jak dbać o wymagające stópki

Hej ;)
Dzisiejszy post o tym, jak próbuję zadbać i odzyskać miękkość i jedwabistość moich stóp.

Moja skóra od zawsze była sucha i szorstka. Nawet gdy się urodziłam został odjęty mi punkt w skali Apgar właśnie za wygląd skóry. Niektórzy zazdroszczą mi jednak moich gładkich rąk i dziwią się jak bez kremu są takie delikatne i przyjemne w dotyku ;)
Od pewnego czasu postanowiłam, że chcę poprawić wygląd skóry szczególnie na nogach i stopach. Nie zawsze mi to wychodzi, ponieważ jestem leniem i bywam mało systematyczna :D. Zauważyłam jednak, że warto poświęcić parę minut na wklepanie dobrego balsamu tak, aby naszej skórze dostarczyć nawilżenia. Pamiętajmy, że najważniejsze jest dieta, wypijanie dużej ilości płynów, zwłaszcza wody, ponieważ to właśnie na niej bazują wszystkie komórki i tkanki w naszym organizmie.


Dzisiaj na tapecie kosmetyk i przedmiot, dzięki którym moje stopki zaczynają wyglądać bardzo dobrze ;)

Zapraszam :)


Tarka do usuwania zrogowaceń, Scholl  


Wizaż:
Tarka usuwa nawet najtwardsze zrogowacenia, posiada 2 powierzchnie ścierne: gruboziarnista służy do usuwania zrogowaceń, a drobnoziarnista do wygładzania skóry. Wyprofilowany kształt tarki pomaga dotrzeć do trudno dostępnych miejsc na stopie, nie rdzewieje. Gumowana rączka zapobiega ślizganiu się tarki w dłoni. Może być używana zarówno na suche jak i mokre stopy.
Cena: 18zł ( ja dałam za nią niecałe 15zł w Rossmannie)

Chciałam zakupić tarkę, która spełni wymagania moich stóp. Rozważałam jeszcze elektryczną, ale wiedziałam, że będę musiała często wymieniać pilniki, które po jakimś czasie się ścierają.
 To był strzał w 10! Jest banalnie prosta w obsłudze, świetnie usuwa zrogowaciałą skórę, dzięki obecności dwóch powierzchni ściernych. 


Nie trzeba się bać, że uszkodzimy sobie nią stopę, jest w 100% bezpieczna i SKUTECZNA :). Zakupiłam ją w wakacje i do tej pory jest w nienaruszonym stanie. Nie rdzewieje, pilniki nie są zdarte a rączka pozostała w swoim miejscu ;)

Ocena: 5/5 ! :)

Fusswohl krem redukujący zrogowacenia skóry
 

Rossnet:
Krem uzupełniający serię produktów do pielęgnacji zrogowaciałej skóry stóp. Zawiera naturalny ekstrakt z wierzby, glicerynę i olejek z kosodrzewiny, które nawilżają i wygładzają skórę stóp. Systematyczność w stosowaniu daje wspaniałe efekty. 75ml
 
Cena: 4,99 ( dostępny wyłącznie w Rossmannie)

Ekstrakt z wierzby wykazuje właściwości złuszczające i oczyszczające, gliceryna wykazuje działanie nawilżające, dzięki właściwościom higroskopijnym, a olej z kosodrzewiny doskonale relaksuje!

 Przyznam szczerze, że nie spodziewałam się, że będzie to mój ulubiony kosmetyk do stóp. Krem jest dosyć gęsty, ale to tylko dodatkowy atut i ułatwienie aplikacji. Co jakiś czas, a zdarza się, że codziennie nakładam go sobie na noc,wskakuję w skarpetki, aby substancje dobrze się wchłonęły a rano cieszę się gładkimi piętami!
Powiecie, a, bo to trzeba czekać jakiś czas, żeby to zdziałało cuda. Otóż nie, ja zauważyłam u siebie efekty już po pierwszej aplikacji, w połączeniu z tarką.

Ubolewam troszkę nad jego zapachem, nie jest on drażniący, ale brakuje mi w nim jakiegoś
przyjemniejszego zapaszku :) Daruję mu ten minusik, ponieważ jestem nim zauroczona. Bardzo zachęcająca jest też jego cena, z uwagi na to, że krem jest dodatkowo zapakowany w kartonik, za który dość często płacimy. Tu nie ma takiego czegoś, płacimy za produkt, który świetnie dba o skórę na naszych stopach ;)

Ocena: 5/5!


A jak Wy radzicie sobie z mankamentami urody? Czy też podobnie jak ja, musicie bardziej dbać o swoje stopy?

Buziaczki, Patka!

9 komentarzy:

  1. Właśnie poszukuję czegoś do pielęgnacji stópek ;) Niestety muszę przyznać, że jest to część ciała o którą najmniej dbam :P Mam nadzieję, że w Nowym Roku to się zmieni ;) Również obserwuję

    OdpowiedzUsuń
  2. kiedyś miałam peggy sage ale zniszczyła się i była duża, ta tarka wygląda zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tarka wygląda bardzo solidnie chyba też muszę takową zakupić bo moje stopy na pewno jej wymagają :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Już dłuższy czas używam zdzieraka do stóp firmy Killys. Też bardzo dobry jest. A o stópki tak już lepiej muszę dbać zwłaszcza latem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja ostatnio smaruję nogi treściwymi olejami i masłami.

    OdpowiedzUsuń
  6. koniecznie muszę wypróbować tej tarki :D

    OdpowiedzUsuń
  7. ja używam taki z Avon, genialna rzecz :)

    OdpowiedzUsuń

♥ Dziękuję za każdy dodany komentarz, który zawsze wywoła uśmiech na mój twarzy! ;) Serdecznie zapraszam do pozostawienia małego śladu po przeczytanym poście ( bo przecież komentowanie nie gryzie ☺)