9/22/2014 11:51:00 AM

testowanie + co to jest płyn micelarny

Hej ;)

Chciałam Was poinformować i jednocześnie zachęcić do brania udziału w testowaniu na stronce http://samplecity.pl/ . Możecie się na niej zarejestrować i czekać na testowanie ;) Ja tak zrobiłam, zakwalifikowałam się do testów i dostałam produkt :)
A były to plastry Compeed ;)
  
COMPEED zapewnia optymalne środowisko gojenia, które:
*wspomaga naturalne mechanizmy gojenia się skóry •chroni zakończenia nerwowe, natychmiast zmniejszając ból
•przyspiesza proces gojenia

www.compeed.pl
Otrzymałam jeden plasterek i na razie czeka ;) Nie chcę na siłę go testować, jeśli nie mam bolesnych otarć ;) Dlatego, jak pojawi mi się owa ranka to z chęcią podzielę się z Wami opinią ;)


Porozmawiajmy o płynie micelarnym z Biedronki ;)
 Rodzaje: łagodzący, matujący, nawilżający. Płyn micelarny przeznaczony do oczyszczania delikatnej skóry twarzy i okolic oczu. Skutecznie usunie makijaż, także wodoodporny, jednocześnie tonizując i pielęgnując. 400ml 
Źródło: http://www.biedronka.pl/pl/product,id,1732,name,plyn-micelarny-be-beauty-400-ml
A tak właściwie co to jest płyn MICELARNY i dlaczego się on tak nazywa.
Jego nazwa wzięła się od składu. Zawiera on MICELE. Są to bardzo małe kuleczki, które są połączone w cząsteczki zawieszone w płynie. Zewnętrzne cząsteczki posiadają właściwości hydrofilowe, które przyciągają wodę, natomiast wnętrze miceli ( wewnętrzne micele) posiadają właściwości hydrofobowe, które odpychają wodę ( można łatwo zapamiętać fobowe, fobia, banie się czegoś :D), ale doskonale przyciągają tłuszcze. Wszystkie właściwości doskonale radzą sobie z wszelakimi niedoskonałościami, dlatego lepiej radzą sobie, niż zwykłe płyny do demakijażu :)
Teoria prosta, pewnie nie raz słyszałyście o micelach na chemii :)

A jak z praktyką?
Powiem tak, faktycznie, doskonale radzi sobie np. z podkładem, fluidem i innymi sypkimi produktami do makijażu. Natomiast jeśli chodzi o maskarę, to radzi sobie troszkę gorzej. Dostając do testu maskarę Rimmel wspominałam, że kiepsko ją zmyć i dalej słowa podtrzymuję :) Owszem, zmywa tusz z rzęs, ale zostawia delikatne drobinki pod linią rzęs, które muszę dodatkowo poprawiać patyczkiem ;) A myślałam, że ten płyn ściągnie dosłownie wszystko :p
Ale ogólnym działaniem jestem zadowolona, na razie nie używam innego tuszu, także nie mam porównania jak sprawdza się przy innych ;)

Ocena: 4/5

A jak u Was? Używacie płynów micelarnych?

Buziaki, Patka! :)

4 komentarze:

  1. Wśród drogeryjnych micelu najlepszy jest z dwufazowy z L'Oréal. Zmywa świetnie tusz z Rimmela ;) polecam

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo go lubiłam.
    Nie podrażniał moich oczu i był tani :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Matura z chemii tuż, tuż a tu nawet na blogach mogę czytać o micelach! :)
    +Obserwuję

    www.lifestylerule.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Micele to moja miłość! Wysypują mi się z szafki, nie wyobrażam sobie demakijażu bez nich!

    OdpowiedzUsuń

♥ Dziękuję za każdy dodany komentarz, który zawsze wywoła uśmiech na mój twarzy! ;) Serdecznie zapraszam do pozostawienia małego śladu po przeczytanym poście ( bo przecież komentowanie nie gryzie ☺)