8/28/2014 01:39:00 PM

Bułgaria

Witajcie! :)
Dzisiaj post będzie podróżniczy, ponieważ jutro wybieram się na wyczekiwane wakacje do Włoch :). Mam nadzieję, że pogoda będzie fantastyczna i wrócę jako czekoladka :D!
Jak już wiecie z mojego panelu "O mnie" jestem fanką wszelkich podróży. Zaczęły się właśnie od wyjazdu objazdowego we Włoszech i tak sukcesywnie odwiedzam co roku zagraniczne kraje :)
I tak też chciałam Wam opowiedzieć o BUŁGARII ;)







Ja akurat byłam w miejscowości Słoneczny Brzeg ;)

Bułgaria leży w południowej Europie nad Morzem Czarnym, w północno-wschodniej części Półwyspu Bałkańskiego. Od północy graniczy z Rumunią, od zachodu z Serbią i Macedonią od południa z Grecją i Turcją. Stolicą Bułgarii jest Sofia (1,1 mln mieszkańców)
Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Bu%C5%82garia#Geografia

Plaża:
Jeżeli chodzi o sam Słoneczny Brzeg, jest to miejscowość nadmorska z pięknymi i długimi rozciągającymi się plażami.  Same plaże są czyste, codziennie sprzątane. Piasek mieni się złotymi drobinkami i ma się wrażenie, że znajdują się tam drobinki złota.  Jedyną wadą jest to, że czasami nie można się spokojnie opalać, bo co chwila trzeba odganiać sprzedawców, których jest cała masa i chcą nam wcisnąć różne suweniry :P
Morze : 
Woda nie jest zbytnio przezroczysta, przypomina Morze Bałtyckie, aczkolwiek jest o wiele, wiele cieplejsze i bardziej słone.
Zasolenie nad Morzem Czarnym wynosi 18,7 – 22,5‰, natomiast zasolenie naszego Bałtyku wynosi 2–12‰. Dlatego kąpiel po pływaniu w tym morzu jest wskazana ;)
Temperatura:
Jeżeli chodzi o temperaturę to jest ona dość wysoka, w sezonie nigdy nie spada poniżej 23 stopni. Byłam już właściwie po sezonie, we wrześniu i chcę uspokoić wszystkich tych, którzy chcą się wybrać właśnie w tym miesiącu. Pogoda nadal jest świetna! Nam zdarzył się tylko jeden lub dwa pochmurne dni. Ranki i wieczory są dosyć chłodne, ale nie takie jak w Polsce ;)
 Źródło: http://www.travelplanet.pl/przewodnik/bulgaria/sloneczny-brzeg/temperatury/

 Dojazd:
My wybraliśmy opcję autokarem, ponieważ jest ona tańsza. W tym roku obserwując wszystkie "lasty" nie widziałam wycieczki do Bułgarii, która znajdowała się w cenie poniżej 1500zł. Dlatego osobiście uważam, że lepiej wybrać się w podróż autokarem, ponieważ można obejrzeć piękne widoki ( gdzie samolotem tego nie zobaczymy - tylko z lotu ptaka). W naszej ofercie mieliśmy 2 dłuższe postoje - w Budapeszcie na Węgrzech. W stronę Bułgarii zwiedzaliśmy miasto, a w drodze powrotnej skorzystaliśmy z Aquaparku. Sama podróż jest męcząca, bo trwa ok. 26godzin. Podróżujemy oczywiście z pilotem oraz kilkoma kierowcami, którzy co 3,4 godziny robią przerwę. Ja, jako osoba z chorobą lokomocyjną przeżyłam ją w porządku, zaopatrując się w Lokomotiv ;)


Waluta, ceny i regionalne potrawy:
Walutą obowiązującą w Bułgarii jest LEWA( 1BGN), a odpowiednikiem naszych groszówek są STOTINKI. Cena 1 lewa wynosi ok. 2 zł. Śmiało możemy zabrać ze sobą Euro, ponieważ spokojnie możemy je wymienić z dość dobrym kursem :) Najlepiej jest wymieniać w bankach i należy uważać na podejrzane kantory ;)
Jeżeli chodzi o ceny to np. za regionalne piwo zapłacimy 1-3lewa, czyli jakieś 2-6zł. Średnio obiad w restauracjach wynosi od 10 - 15 lewa. Po więcej produktów zapraszam TUTAJ.
 Jedzenie w Bułgarii nie odbiega zbytnio od potraw serwowanych w Polsce. Spokojnie znajdziemy tam frytki, ziemniaki czy pierś z kurczaka.
Potrawę, którą sama jadłam i widziałam ją w prawie każdym menu była SAŁATKA SZOPSKA. Przypomina ona sałatkę grecką, ponieważ składa się z pokrojonych ogórków, pomidorów, cebuli, sera ( ale w Bułgarii do tej sałatki dodaje się specjalny bułgarski ser szopski - jest on dosyć słony, właściwie ciężko go opisać, bo ma charakterystyczny smak. Wyglądem przypomina nasz Edamski) i oleju. Dodatkowo dodaje się do niej paprykę.
Pamiątki:
Bułgaria jest największym eksporterem olejku różanego, dlatego jednym z pamiątek może być właśnie taki olejek. Jest on dość drogi, ale stragany są przepełnione w różnego rodzaju mydełkami, żelami pod prysznic, kremami o zapachu róży. :)
Pomysłem, który zaraziła mnie moja mama są magnesy na lodówkę z miejsc w którym się podróżowało. Mam ich już trochę, trochę i myślę, że to świetna sprawa! :)

Wybraliśmy również dwie wycieczki fakultatywne: do Warny, delfinarium oraz Klasztoru Aładża, a moi rodzice wybrali się do Stambułu ;)


To tyle jeśli chodzi o Bułgarię. Mam nadzieję, że w skrócie opowiedziałam Wam o najważniejszych rzeczach związanych z tym krajem :)





Buziaki, Patka ;)
*Wracam 7 września

1 komentarz:

♥ Dziękuję za każdy dodany komentarz, który zawsze wywoła uśmiech na mój twarzy! ;) Serdecznie zapraszam do pozostawienia małego śladu po przeczytanym poście ( bo przecież komentowanie nie gryzie ☺)