Postanowiłam napisać dla Was posta i podzielić się moim hobby - decoupage :)
Jest to sztuka robienia czegoś - z - niczego. Polega na ozdabianiu powierzchni różnych przedmiotów serwetkami. Zaraziłam się tym już około dwóch lat temu, podczas oglądania kobitki na Youtubie, która wykorzystuje tą technikę. Wyglądało to niesamowicie, a przy tym dość prosto, więc postanowiłam spróbować.Od tego momentu mam bzika na punkcie serwetek :D. Mam ich sporą kolekcję i nadal mi mało! :D
Decoupage jest banalnie prostą sztuką, która polega właściwie tylko na przyklejeniu jednej warstwy chusteczki specjalnym klejem i ozdobienie w razie potrzeby :)
Chcę Wam pokazać kilka moich "dziełek", które bardzo są przydatne w codziennym moim życiu ;)
Szkatułka, którą właściwie miałam pewnego dnia wyrzucić, teraz chowa w niej moje skarby :)
Klipsy na zdjęcia z marnym, zielonym "szkiełkiem". W wersji serwetkowej podoba mi się bardziej :)
Stary segregator po kolejnej dziecięcej kolekcji teraz kompletnie jej nie przypomina :)
Jako, że jestem kobietą, uwielbiam buty i gromadzę po nich pudełka. Dlaczego mam je wyrzucać, jak mogę nadać im nowe życie ? :)
Pewnego dnia mój tato przyniósł z pracy karton po papierze ksero, który miałam wyrzucić. Na szczęście tego nie zrobiłam i teraz chowa w nim czapki, szaliki i rękawiczki ;)
Osobiście bardzo zachęcam Was do robienia takich cudeniek. Nie musimy wydawać fortuny a dodatkowo możemy ozdobić przedmiot według własnego uznania :)
W dzisiejszym poście zachęcę i pokażę co wymyśliłam tym razem! :)
Ostatnio kupiłam sobie nową choinkę, ponieważ moja staruszka marnie już wygląda :p. Chciałam też znaleźć do niej jakieś fajne bombki, ale zorientowałam się, że mam w szafie stare, które były hitem lat 80. i 90. Postanowiłam wykorzystać moją chęć i trochę je odrestaurować :)
Po tej czynności moje bombeczki wyglądały tak:
Generalnie mogłabym je zostawić, ale chciałam zrobić większy efekt - WOW :)
Wiecie, że mam też bzika na punkcie pazurków i oprócz bogatej kolekcji serwetek mam w domu trochę ozdób do ozdabiania paznokci ;) Tym razem wykorzystałam je do zdobienia moich bombeczek :)
Jest to zadanie dość pracochłonne, ponieważ trzeba przyklejać każdy brokacik osobno. Ale jest po co :) :
Tak obecnie wygląda mój parapet :D. Kuliste bombeczki mienią się już w różnych kolorach, zostały mi jedynie figurki nad którymi muszę się zastanowić :P
Już nie mogę doczekać się ubierania mojej choinki i pokazania Wam jak nowe bombki na niej wyglądają :)
Mam nadzieję, że troszkę zachęciłam Was do ozdabiania starych rzeczy, które nadawałyby się już do wyrzucenia :)
Słyszałyście już o decoupage? Mieliście już okazję zdobić tą techniką ?
Buziaczki, Patka! :)
Ciekawa technika :)
OdpowiedzUsuńJak będę miała czas to spróbuję coś stworzyć.
OdpowiedzUsuńfajna technika ja też nie mogę doczekać się świąt:)
OdpowiedzUsuń