Cześć! :)
Któż nie zna dokuczliwych aft, które nazywane są fachowo owrzodzeniami. Ja pamiętam je od wczesnych lat młodości i do tej pory - jak się trafią, nieźle namęczą. Jakie są ich przyczyny i jak sobie z nimi radzić? Odpowiedź w dzisiejszym poście ;)
Zapraszam ;)
Źródło: http://dentysta.eu/wp-content/uploads/2009/10/afta.jpg
Afty mogą być różnej wielkości i lokalizować się w różnych miejscach jamy ustnej. Strasznie bolą i ograniczają spożywanie pokarmów.
Przyczyn powstawania takich ubytków jest masa. Może to być stres, gorączka, niedobory witamin i składników mineralnych, alergia, czy - najczęściej chyba spotykana przyczyna - urazy mechaniczne, czy przypadkowe przygryzienia.
Jeżeli pojawiają się one częściej niż raz w roku to warto skonsultować to z lekarzem, ponieważ mogą one informować pacjenta o chorobie.
A jak się przed nimi chronić? Przede wszystkim unikać niedoborów zarówno składnikowych jak i energetycznych. Pokarm spożywać powoli, dokładnie przeżuwając każdy kęs. Ale...
... co jeśli cholerka już wyskoczyła i nie możemy schamać naszych ulubionych chipsów?
Spokojnie! Są na to rady! ;)
Płukanki z ziół, które mają działanie ściągające i antyseptyczne, np. szałwia , czy stosowanie gotowych preparatów farmaceutycznych ;)
Jestem osobą, którą afty szczególnie lubią, dodatkowo są na tyle wredne, że lokalizują się najczęściej w dolnych i "głębszych" partiach języka, do których trudno jest trafić. Znalazłam jednak sposób i bardzo szybko wyganiam "koleżanki" z mojego języczka ;)
Aphtin to lek, który znam od bardzo dawna i który kosztuje niecałe 2 zł w każdej aptece. Ma on właściwości odkażające, przeciwgrzybicze i ściągające.
Ale co zawiera w sobie, że działa tak szybko? Tetraboran sodu (boraks) to substancja, która skutecznie przyspiesza gojenie się owrzodzeń w krótkim czasie.
Dzięki takiemu aplikatorowi spokojnie i szybko możemy wyprowadzić produkt na naszą aftę. Gdy lokalizują się one w dalszych partiach jamy ustnej aplikację umożliwi nam zwykły patyczek kosmetyczny. Produkt należy stosować 1,2 krople 3-4 razy dziennie. Już po 3,4 aplikacji można odczuć ulgę a po kilku dniach po afcie ani śladu ;)
Jest to niezawodny środek, który sprawia, że afta nie staje się dla nas już żadnym problemem ;)
A jak to jest u Was? Macie afty? Jak sobie z nimi radzicie? Macie jakieś wypróbowane metody?
Na całe szczęście nie mam tego problemu, ale mama się boryka teraz z aftą i nieźle się wkurza :/
OdpowiedzUsuńTo zaproponuj jej Aphtin ;) Będzie się krócej męczyła ;)
UsuńMuszę zapamiętać bo ostatnio lubią się mnie imać właśnie takie owrzodzenia.
OdpowiedzUsuńDobrze zapamiętać ;)
Usuńdobrze, ze nie potrzebuje tego typu kosmetykow :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę :D
UsuńEhh... jak ja tego nie lubie. Ale fajnie, że o tym piszesz. Teraz bede wiedziała jak się predzej tego pozbyć:)
OdpowiedzUsuńCiesze się ;)
UsuńMi zdarzają się raz na sto lat i to jeszcze takie malusieńkie, że w niczym mi to nie przeszkadza. Za to mój chłopak jak już ma aftę, to sporą i bolącą i jemu żadne specyfiki na to nie pomagają ;/
OdpowiedzUsuńwspółczuję, ale niestety wiem jak to potrafi boleć :(
UsuńNie znałam tego sposobu (środka) ja stosuję fiolet gencjany.
OdpowiedzUsuńprzyznam szczerze, ze nie słyszałam ;) ale poczytam o nim ;)
Usuńna szczescie nie mam :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę ;)
Usuńale za to mam inne dolegliwości niestety np wągry zaskórniki itp
UsuńMam ten sam problem niestety i to częściej niż raz w roku.. i tak od dziecka.
OdpowiedzUsuńłączę się z Tobą w bólu :)
UsuńNie potwierdzone, ale i nie zaprzeczone, więc powiedzmy, że prawdopodobne na 99% ;) Dodałam do postu źródło tej informacji ;)
OdpowiedzUsuńMiejmy nadzieję, że to prawda ;)
UsuńNiestety takie niespodzianki pojawiają się raz na kilka miesięcy, będę pamiętać o polecanym przez Ciebie specyfiku :)
OdpowiedzUsuńPolecam się na przyszłość ;)
Usuńja nie mam z tym problemu, ale zapamiętam na przyszłość! :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie ;)
UsuńJak to dobrze, że nie mam z tym problemu :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę, mnie właśnie złapała:( :(
Usuń