Hej! ;)
Dzisiaj post trochę zgapiony od Sylwii. Mam nadzieję, że się za to nie obrazi :D. Chciałam opowiedzieć trochę o tym, co tym razem testujemy i co osobiście wybrałam jako numer 1 ;).
Zapraszam ;)
Choć pochwalić się o tym testowaniu trochę zapomniałam a to wszystko z racji tego jak bardzo się denerwowałam w związku z tą przesyłką. Jak już pewnie wiecie testowanie zaczyna się zazwyczaj w poniedziałek, a do końca tygodnia docierają paczuszki z testerami. Moja przyszła prawie po tygodniu i w dodatku w momencie w którym nie było mnie w domu ( a wyszłam tylko na chwilę!). Na szczęście dotarła, ale testowanie trwało tak krótko, że o nich zapomniałam.
Tym razem testowaliśmy zapachy do samochodów.
Otwierając pudełeczko znowu niestety trochę się zawiodłam. A dlaczego? Po pierwsze myślałam, że dostaniemy chociaż buteleczki z zapachem, aby móc rozkoszować się wonią z ulatniającego słoiczka. Pudło. To były tylko małe karteczki zamknięte w folię.
Według dołączonego listu miałam tylko odciąć papierek, powąchać i wybrać najlepszy zapach - TO WSZYSTKO. Trochę szkoda, bo testując ostatnie mydełka miałam je dłuższy czas i mogłam poczuć testowanie na dłużej. Kolejnym minusikiem jest to, że nie można umieścić go w aucie. To znaczy można, ale położyć. Biedronka mogłaby chociaż dać niewielkie sznureczki, aby móc je zawiesić. Widziałam, ze niektórzy robili specjalne dziureczki i zawieszali w autach - to też jest patent :D
Ok, ale dość marudzenia. Chcecie poznać zapachy i poznać opinię o ich trwałości?
Zapachów do testowania było 10. I tak kolejno :
Vanilla - pierwszy zapach i wydaje mi się, że najlepszy. Jak dla mnie nie jest on mdły ani duszący. Ani też nie pachnie typowo czystą wanilią. Zmodyfikowany tak, aby można było poczuć, że to zapach do auta :P
Eternal Beauty - bardzo fajny, słodziutki zapach. Idealny do damskiego auta. Z chęcią bym go wypróbowała, gdybym takowy miała :). Delikatnie pachnie gumą balonową.
Moon Sky - trochę zapach niezidentyfikowany. Coś na pograniczu oceanu a powietrza. Ale nie pasujący do auta. Bardziej widziałabym go w toalecie :D
New Car - kojarzycie ten zapach? No to powiem Wam, że niczym nie różni się od tych dostępnych na naszym rynku. Osobiście nie podoba mi się.
Mango -kolejny słodziak. Lubię zapach mango i chciałabym go zawiesić w swoim aucie ;)
Perfect Day - nie wiem czemu, ale on kompletnie nie przypadł mi do gustu. Ciężko jest nawet określić jego zapach ...
Green Breze - na początku wydawało mi się, że pachnie trawą cytrynową. Teraz pozostał już chyba tylko zapach... trawy :D
Antitabacco - ohyda i ohyda. Mdły, duszący. Z pewnością nie wsiadłabym do auta z takim zapachem. Przy mojej chorobie lokomocyjnej źle to by się skończyło :P
Sweet Memories - kolejny damski zapach. Ładnie, słodko pachnie.
Black - coś dla mężczyzn. Pachnie męskimi perfumami.
A jakie zapachy wybrałam? Na pewno na przodzie dominuje Vanilla, Eternal Beauty i Mango :) Mam głęboką nadzieję, że to one poszerzą odświeżacze samochodowe w Biedronkach ;)
Ogólnie zapachy nie pachną źle jak na początku myślałam. Są odpowiednio dobrane, nie duszące ( no, z małymi wyjątkami). Ja co prawda nie mam samochodu, ale zgłosiłam się do testów z myślą o moich mężczyznach. Trochę się jednak przeliczyłam, bo mój tato stwierdził, że wszystkie one śmierdzą :D.
Moje nie znajdują się w samochodzie ale wanilia pachnie już w mojej toalecie :D. Trwałość jest mega w porządku. Jak na malutki listek spisuje się bardzo, bardzo dobrze i trzyma się intensywnie od paru dni :)
A jak u Was kochane? Dostałyście się do testów? Jaki wybrałyście zapach? A jaki preferujecie nie patrząc na testy? Typowo samochodowe, owocowe czy nie stosujecie takich udogodnień?
PS. Może jestem jakaś dziwna, ale dziwi mnie fakt, że tak dużo osób dostało maila o tym, że dostały ambasadorkami marki Le Petit Marseillais. Ja takowego maila również dostałam, ale sceptycznie do tego podchodzę. Jeśli faktycznie paczuszka przyjdzie to będę mile zaskoczona :D
Udało mi się również wygrać formę do lodów w konkursie o którym pisałam Wam niedawno. Zbliża się lato, więc będę mogła je wypróbować ! :)
A ja znowu sie nie dostałąm do testów Biedronki:( choc teraz autem rzadko jeżdżę wiec moze i lepiej :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńto nie lada wyzwanie się dostać, niestety :D
UsuńTeż się zgłaszałam do testowania.. ale chyba nic z tego. Totalnie nie mam w tym szczęścia:) a Tobie gratuluje :)
OdpowiedzUsuńnajgorsze jest w tym to, że zapisy trwają może ze 2 minuty i nigdy nie wiadomo kiedy będą aktywne. tym razem się udało, ale bardziej żałowałam ostatnio :)
UsuńJa w aucie nie mogę mieć zapachów :D strasznie mnie drażnią :( :D
OdpowiedzUsuńja mam chorobę lokomocyjną, wiec też muszę uważać :DD
UsuńOdpuściłam sobie ten test - nie przepadam za zapachami do samochodu. Czekam na kolejny :)
OdpowiedzUsuńteż jestem ciekawa co przygotują następnym razem ;)
UsuńJa nigdy nie mogę się tam załapać.
OdpowiedzUsuńciężko jest. W dodatku trzeba dużo cierpliwości i CZASU. Na poprzedni test czekałam prawie cały dzień co chwilę wciskając F5 :D
UsuńJa przeważnie kupuję waniliowe zapachy do auta :)
OdpowiedzUsuńmój luby kupił New Car i ja tylko czekam, aż się skończy! :D
UsuńNie wiedziałam, że biedronka organizuje takie akcje ;)
OdpowiedzUsuńPewnie! :) https://www.testujemy.biedronka.pl/ zaglądaj tutaj co jakiś czas ;))
Usuńnie no, Biedronka się nie postarała :/
OdpowiedzUsuńmoże będzie lepiej następnym razem :P
UsuńJa zawsze zapominam o tym testowaniu nawet jak jestem w domu :P Gratuluję wygranej formy :)
OdpowiedzUsuńmożna zapomnieć xddd
Usuńdziękuję ;) recenzja niedługo ;)
Rzeczywiście trochę lipa z tymi testerami, ja nawet nie wiedziałam, że są takie testy :D
OdpowiedzUsuńWolę zapachy typowo samochodowe o bliżej nieokreślonym zapachu. ;p
Zajrzyj do mnie jeśli chcesz. :)
http://maly-swiat-kolorowki.blogspot.com/
Są, są ;) Warto w nich brac udział ;)
UsuńZajrzę ;)
lubię zapach wanilii w samochodzie ;) przeważnie ten zapach kupuję wraz z mym M.
OdpowiedzUsuńno też lubię właśnie ;) ale wiem, że dużo osób nie znosi tego zapachu ;P
Usuńzapachowe testowanie się szykuję :)
OdpowiedzUsuńtak właściwie... to już po :D
Usuńteż się zgłosiłam do testów, ale się nie załapałam
OdpowiedzUsuńtrzeba być szybkim w te klocki! ;)
UsuńTeż mnie trochę zastanawia ta ilość wyłonionych ambasadorek LPM :) poczekamy, zobaczymy!
OdpowiedzUsuńTo prawda, zobaczymy ;)
UsuńJa się nie zgłaszałam ;)
OdpowiedzUsuńczemu? :)
UsuńFaktycznie się nie postarali i polecieli na tzw. "łatwiznę".
OdpowiedzUsuńSzczerze powiedziawszy też myślę, że Vanilla spodobałaby mi się najbardziej ze wszystkich zapachów. :)
Pozdrawiam,
Birginsen.
Może następnym razem się postarają bardziej :D
UsuńFajny pomysł :) ja też lubię zapach waniliowy choć w delikatnych nutach :)
OdpowiedzUsuńAle akurat non stop wąchać nie lubię, dlatego nie wybieram kosmetyków z mocno słodką wanilią :P
OdpowiedzUsuń