8/01/2014 01:18:00 PM

Skuteczna maść na odciski za 5zł?

Cześć ! :)
W dzisiejszym poście troszkę o stopach. Niestety, należę do osób, które mają bardzo duże problemy z podeszwą -wieczne odciski, bardzo zgrubiała skóra, szczególnie na pięcie :(. Jestem wielkim leniuszkiem, bo nie często macham pumeksem i dbam o stopy.
Przeszukując Internet w celu pomocy dla moich stóp natknęłam się na maść na odciski GEMI

Skład:
1g maści zawiera substancję czynna: 500mg kwasu salicylowego. Substancje pomocnicze: plaster nostrzykowy( ziele nostrzyka, olej rzepakowy, wosk żółty, kalafonia). Do stosowania miejscowego. 
Wskazania do stosowania: usuwanie odcisków i nagniotków.

Jest to maść, bardzo, bardzo gęsta ( na początku opakowania dosłownie nie mogłam nabrać trochę na palec!), kolor, hm, przypominający oliwkowy, zapach - nie jest zły, charakterystyczny i wyrazisty. No ale to maść, więc o zapachu cudownej wanilii możemy zapomnieć :P



Skusiłam się na tą maść, a dodatkowo rzeczą, która mnie zaintrygowała to zawarty w niej kwas salicylowy. Jest to kwas, który obecny jest w słynnych już skarpetkach złuszczających. Dużo blogerek bardzo je sobie poleca. Ostatnio można było je znaleźć nawet w Biedronce. Nie wiem tylko, skąd bierze się duża przepaść cenowa. Jedne potrafią kosztować - 100 zł, a te w Biedronce kosztowały coś ponad 13zł.
 
Źródło: http://gruper.pl/x.php/1,56141/Produkty-silnie-zluszczajace-skarpetki-skutecznie-usuwajace-wszelkie-zrogowacenia-zgrubienia-i-mikrouszkodzenia-naskorka-wraz-z-przesylka.html

Tak sobie myślałam, że przecież skład maści i skarpetek jest podobny to czemu miałabym nie spróbować? A więc zakupiłam maść w aptece, która kosztowała jedynie 5zł! Najlepiej, aby nakładać maść raz, dwa razy dziennie na odciski. Ja dodatkowo stosowałam ją na noc i wkładałam w skarpetki. Wrażenie było bardzo dziwne, ale smarowałam tak rano i wieczorem. Po kilku dniach skóra zaczęła się złuszczać. Widziałam zdjęcia dziewczyn po tych skarpetkach, gdzie skóra odchodziła im wielkimi płatami. U mnie natomiast nie było to takie tragiczne, ze względu, iż tą skórę miałam dosyć zgrubiałą. Ale udało się, trochę pozrywałam( chociaż nie wiem czy było to odpowiednie :P), część zeszła sama. Teraz moje stópki się regenerują, ale są gładkie, na razie skóra nie grubieje - co najważniejsze. Nakładam sobie też krem nawilżający i po pewnym czasie będę częściej peelingować moje stopy pumeksem :)

Moja opinia: 
Jest dobrze, jestem z maści zadowolona. Chociaż teraz wiem, że trochę krótko ją nakładałam - około 3 dni, ale i tak efekt był świetny. Bardzo polecam, bo na prawdę działa ;)

A jak u Was i Waszych stópek moje drogie ? :) Macie może jakieś inne sposoby pozbywania się niechcianych twardych pięt ? :)


Pozdrawiam, Patka

6 komentarzy:

  1. Ja również przyznaję, że niedostatecznie dbam o stópki, taka maść to dobry pomysł, majątku nie kosztuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Frezarka jest świetnym rozwiązaniem. I tarka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo przydatny artykuł o tym, że odciski to nie tylko odciski http://odciski.com.pl/leczniczy-pedicure-pogromca-odciskow/. Polecam przeczytac.

    OdpowiedzUsuń
  4. Sprawdza się bardzo dobrze na bardzo grubej skórze na piętach

    OdpowiedzUsuń
  5. Super, że jesteś zadowolona, też potrzebowałam takiej maści. Teraz już będę wiedzieć, którą wybrać

    https://recepty24.com/zaburzenia-erekcji/

    OdpowiedzUsuń
  6. Można sobie jeszcze sprawdzić płyn na odciski z https://www.inco.pl/dzialalnosci/produkty-lecznicze podobno bardzo dobrze działa, a dużo nie kosztuje. Wszyscy wiemy jak bardzo uporczywe bywają odciski więc najlepiej pozbyć się ich jak najszybciej

    OdpowiedzUsuń

♥ Dziękuję za każdy dodany komentarz, który zawsze wywoła uśmiech na mój twarzy! ;) Serdecznie zapraszam do pozostawienia małego śladu po przeczytanym poście ( bo przecież komentowanie nie gryzie ☺)